Przypomnijmy, że w rajdzie Dakar 2023 wystartowały aż trzy samochody ciężarowe z układem napędowym zestrojonym w Pszczynie. Głównym "mózgiem operacji" był sam założyciel pszczyńskiej firmy "Techtir" - pszczynianin Bartosz Woźnikowski. Pojazdy zostały zbudowane przez czeską firmę FeshFesh, która od lat wystawia specjalistyczne jednostki na tego typu imprezach.

- W ramach przygotowań do Dakaru zestroiliśmy układy trzech wozów - dwóch Tatr i jednego Forda, wprowadzając przy okazji niezbędne zmiany w instalacji ich osprzętu - mówi programista Bartosz Woźnikowski.

- Obydwie Tatry ze świetnymi lokatami ukończyły najtrudniejszy na świecie rajd jakim jest Dakar, z czego jesteśmy niezwykle dumni. Rajd w tym roku był wyjątkowo trudny, a zarazem dłuższy od poprzednich edycji. Uczestnicy, w ciągu 15 dni, mieli do pokonania rajdową trasę długości 8500 km rozciągającą się wzdłuż Morza Czerwonego, aż po Wybrzeża Zatoki Perskiej, z czego około 5000 km stanowiły odcinki specjalne - relacjonuje.

Po pierwszym etapie, ze względu na poważne uszkodzenia samochodu, z rywalizacji musiała wycofać się drużyna Forda.

- Podczas jazdy kamiennym korytem, kamień spowodował rozerwanie uszczelnień tylnej osi, co doprowadziło do wycieku oleju, zatarcia dyferencjału, przegrzania układu przeniesienia napędu i wystrzału obydwu opon. Uszkodzenia okazały się tak poważne, że niestety drużyna hiszpańska z Alberto Llovera na czele musiała zakończyć udział w tegorocznym Dakarze" - przekazuje nam Bartosz Woźnikowski, który przez cały czas był obecny podczas rajdu.

W kolejnych etapach o miejsce na podium, na pełnym gazie, walczył zespół polsko-czeski # 509 jadący Tatrą Jamal EVO I - w składzie Tomáš Vrátný, Jaromír Martinec oraz Bartłomiej Boba. Polak pełnił w teamie rolę pilota. W kolejnym samochodzie - Tatrze Jamal EVO III - mknął przez pustynię Team litewski #514 w składzie Vaidotas Paškevičius, Tomaš Gužauskas i Slavomir Volkov.

Załoga Tomasa Vratnego zajęła ostatecznie 9 miejsce w klasyfikacji generalnej. Ukończyła ze świetnymi lokatami wszystkie 14 etapów rajdu, dzięki czemu mogliśmy oglądać ich na wymarzonym podium.

Team #514 z Vaidotasem Paškevičius w roli kierowcy zdobył złoty medal na ostatnim - 14 odcinku rajdu - plasując się na 17 pozycji w klasyfikacji generalnej.

Przypomnijmy, że w rajdzie brały udział 54 samochody ciężarowe, a trasa była wyjątkowo ciężka, pełna piasku, wydm, skał, kamieni, licznych slalomów i terenowych niespodzianek. Nie brakowało także ulewnych deszczy, które nie pomagały uczestnikom. Jak widać Dakar jest niebezpieczny, nieprzewidywalny i jednocześnie niesamowity... i to nie tylko ze względu na rajdowe przygody na pustyni, choć w dużej mierze oczywiście tak jest.

- Aby jednak podołać codziennym trudnościom, tutaj niezwykle ważna jest zespołowość i wzajemne wsparcie całego Teamu, jak również świadomość, że każdy jest bardzo ważnym elementem tej całej układanki - zarówno kierowca, pilot, mechanik, programista, ekipa serwisowa, fotograf... Każdy ma tutaj swoje miejsce i odgrywa bardzo ważną rolę...Tylko dzięki takiego działaniu można osiągnąć sukces i ogromną satysfakcję. Udało się - mówi B. Woźnikowski.

- Dziękujemy Teamowi Fesh Fesh za możliwość współdziałania przy tak ważnym wydarzeniu, jakim jest Dakar. To dla nas prestiż, ogromne wyróżnienie i niesamowita przygoda - dodaje.

- Czytelnikom portalu pless.pl dziękujemy za wspólne podążanie z nami przez pustynię, zapraszając do śledzenia naszych profili, na których będziemy umieszczać galerie zdjęć z poszczególnych etapów rajdu i wspominać te emocjonujące chwile - z rajdowymi pozdrowieniami pisze Załoga Techtir.

Linki do profili:

• FB - https://www.facebook.com/TechTirPro/
• INSTA - https://www.instagram.com/techtir_pszczyna/
• TWITTER - https://twitter.com/TechTirPszczyna
• IN - https://www.linkedin.com/company/techline-chiptuning/
• http://www.techtir.pl